| fanklub HIMa vol.666 | |
Wysłany: Śro 10:05, 26 Lip 2006 |
|
|
izaa |
kozi bobek |
|
|
Dołączył: 15 Sie 2005 |
Posty: 467 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 7/45
|
Skąd: kabaty |
|
|
|
|
|
|
|
|
zapraszam do jedynego prawdziwego fanklubu HIMa:
[/img] |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 10:24, 26 Lip 2006 |
|
|
izaa |
kozi bobek |
|
|
Dołączył: 15 Sie 2005 |
Posty: 467 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 7/45
|
Skąd: kabaty |
|
|
|
|
|
|
|
|
W wieku 18-tu lat Valo zaczął pomagać ojcu w prowadzeniu rodzinnego interesu, którym był... sex shop. Koledzy zazdrościli mu tej fuchy, ale on sam wiedział, że nie zamierza spędzić reszty życia za ladą sklepu. Kochał muzykę, ale był rozczarowany dźwiękami, które słyszał wokół siebie. Jego zdaniem, brakowało im duszy, nie działały na jego wyobraźnię - uznał, że czas najwyższy to zmienić. W 1995 r. wraz z kolegami, z którymi łączyły go podobne upodobania muzyczne, założył zespół. Razem mieli wizję nowej odmiany rocka, którą Ville określił mianem "love metalu". Miał on w sobie łączyć dokonania Depeche Mode z Dimmu Borgir, w scenerii rodem z filmów Davida Lyncha.
Nowopowstała grupa zyskała nazwę HIM, a jej członkowie szybko rozszyfrowali ten skrót jako His Infernal Majesty czyli Jego Piekielna Wysokość. Zespół podkreśla jednak, że nie ma to nic wspólnego z jakąkolwiek religią czy ideologią. Zapewne wyszli z założenia, że skoro wokalista ma mroczne spojrzenie i być może przodka rodem z Transylwanii, to i zespół powinien mieć adekwatną nazwę. Z drugiej strony, w wywiadzie dla niemieckiej telewizji powiedzieli, że nazwa HIM nie oznacza absolutnie nic. Wybrali ją dlatego, że jest banalnie prosta do zapamiętania i łatwa do wymówienia we wszystkich językach. Poza tym nie kojarzy się z żadnym konkretnym gatunkiem muzycznym, więc pod tym szyldem mogą grać cokolwiek tylko zechcą.
Istotnym symbolem w twórczości kapeli są trzy szóstki, powszechnie kojarzone z satanizmem - 666 to przecież numer bestii. Także w tym przypadku zespół ma do tego zupełnie inny stosunek. Dla nich 666 to symbol sprzeczności pomiędzy dobrem i złem w miłości. Miłości, która jest ważniejsza od życia i przez to bliska śmierci. Zdaniem Valo 666 symbolizuje pewien rodzaj naszych pragnień, do których dążymy za wszelką cenę, choć mamy świadomość, że w końcu nas zniszczą. Szóstki dość często pojawiają się na debiutanckiej płycie HIM - a. Album nosił tytuł "Greatest Lovesongs vol. 666", a pierwszy utwór na tym krążku to "Your Sweet Six Six Six". Kiedy włożymy kompakt do odtwarzacza to okaże się, że zawiera on ... 66 utworów. Z tego tylko pierwszych dziewięć to piosenki, potem następuje cisza podzielona na 56 fragmentów i na koniec ostatnia, sześćdziesiąta szósta część trwająca prawie osiem minut, w której dopiero po prawie sześciu minutach ciszy pojawiają się pierwsze, dziwne odgłosy. Jak by tego było mało, kiedy płyta ostatecznie się kończy, na wyświetlaczu naszego odtwarzacza widnieją już tylko same szóstki.
Jeszcze jednym ważnym znakiem kojarzonym z zespołem jest tzw. Heartagram. HIM traktuje go jako swój symbol graficzny. Stanowi on połączenie serca i pentagramu. Znak ten zdaniem muzyków wiąże się przede wszystkim z tekstami zespołu, które prezentują miłość od jej ciemnej, beznadziejnej strony.
[/img] |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 10:32, 26 Lip 2006 |
|
|
izaa |
kozi bobek |
|
|
Dołączył: 15 Sie 2005 |
Posty: 467 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 7/45
|
Skąd: kabaty |
|
|
|
|
|
|
|
|
KIM VILLE CHCIAŁ BYĆ W DZIECIŃSTWIE
Gwiazdą rock'n'rolla. Ville twierdzi, że nigdy nie chciał być policjantem, strażakiem, politykiem czy kimkolwiek w tym stylu. Kiedy jego rówieśnicy myśleli o lotach w kosmos, on marzył tylko o byciu muzykiem. "Zawsze tego chciałem. Zawsze istniał dla mnie tylko rock'n'roll."
:) |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Sob 3:01, 29 Lip 2006 |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 10:13, 30 Lip 2006 |
|
|
|
Tadeusz Zieliński
Urodził się w czasie wojny w Bierzanowie, |ówczesnej podkrakowskiej wsi, która obecnie jest dzielnicą Krakowa. O mały włos do tych narodzin w ogóle by nie doszło... Matka miała przygotowane miejsce w schronie, w którym miał się odbyć akt połogu. Przez przypadek znalazła się w tym czasie w pobliskiej chacie. I to uratowało życie jej i dziecku. Bo w bezpieczny schron uderzyła bomba i nic z niego nie zostało. I tak w znaku Strzelca przyszedł na świat Tadeusz Zieliński, którego -jak przypuszcza - Muza musnęła pocałunkiem już w chwili narodzin. I czuje jego moc przez całe życie...
Przypuszcza nawet, że - jeśli wierzyć w reinkarnację - w poprzednim wcieleniu miał również do czynienia ze sztuką, albo przynajmniej z tzw. rzemiosłem artystycznym, które na przykład w średniowieczu było niezwykle cenione. Posługiwanie się technikami malarskimi starych mistrzów przychodzi mi z wielką łatwością komentuje. A pisanie pismem gotyckim jest dla mnie naturalną umiejętnością, choć nigdy się jej nie uczyłem.
Według horoskopu chińskiego jest Małpą. I to - jak twierdzi -warunkuje całe jego życie, które nazywa "cygańskim". Muszę się imać wielu działań, aby czuć się spełnionym mówi. Występował na scenie, grał w rozmaitych teatrach i teatrzykach, był bokserem, uwielbia żeglarstwo, potrafi wytwarzać cudeńka w piecu ceramicznym.
Najważniejsze jest jednak malarstwo. Rysował i malował od zawsze. Od zawsze wiedział, że chce to robić. Do Liceum Plastycznego zdawał w tajemnicy przed ojcem, który nie chciał mieć w rodzinie artysty. - Był przedwojennym policjantem i uważał, że syn w szkole plastycznej, to po prostu wstyd - komentuje Tadeusz Zieliński.
Mieszkał w różnych rejonach kraju. Miło wspomina na przykład okres pobytu w Górze Śląskiej, gdzie powstał zespół "Walcmany", który odniósł sukces na Festiwalu w Opolu. Dwadzieścia lat temu znalazł swój dom w Świnoujściu. -Urzekła mnie Wyspa, jej położenie, malowniczość krajobrazu, bliskość wielkiej wody, po której żeglują statki - mówi. - Wiedziałem, że mieszkają tu ludzie nietuzinkowi, ale o trudnych charakterach, to stanowiło wyzwanie. Mieszkałem wtedy na południu Polski i uważany byłem za jednego z zamożniejszych ludzi. Miałem dom, blachosmród, prywatny zakład ceramiczny, bogate zbiory antyków. Los jednak lubi płatać figle i stało się tak, że wszystko to utraciłem niemal w ciągu jednego dnia. Skojarzenie z rozbitkiem i wyspą było oczywiste. Za ostatnie pieniądze pojechałem więc do Świnoujścia i zacząłem tu nowe życie stając twarzą w twarz z wielkim żywiołem morzem. Zrozumiałem, że tu jest moje miejsce, choć bywały różne chwile, także bardzo trudne. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 10:08, 03 Sie 2006 |
|
|
|
ze śmiesznych rzeczy wczoraj Asia opowiadała że kiedyś była szatanistka i słuchała Hima |
|
|
|
|
Wysłany: Śro 9:05, 09 Sie 2006 |
|
|
izaa |
kozi bobek |
|
|
Dołączył: 15 Sie 2005 |
Posty: 467 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 7/45
|
Skąd: kabaty |
|
|
|
|
|
|
|
|
kazdy kiedyś słuchał HIMa tylko większosć sie tego wstydzi teraz, nie wiem dlaczego, w koncu laff metal jest ok.
a traktor miał przez chwilę pomysł na granie muzyki wzorującej się na HIMie i rammstein'ie. tylko że pewnie nigdy się do tego nie przyzna.
w dodatku chciałam nadmienić, że dziś na mtv widziałam wnuczka jima morrisona. może asię to zainteresuje. on nazywa się chyba james morrison, jest młody, nie wiem, czy przystojny, ale śpiewa. : ) |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Śro 17:39, 09 Sie 2006 |
|
|
asiamorrison |
Chciwy rasta |
|
|
Dołączył: 22 Mar 2006 |
Posty: 365 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 13/45
|
Skąd: juz z kabat! |
|
|
|
|
|
|
|
|
nie wierze we wnuczkow morrisona, on nie mial dzieci <foch> james... imie po dziadku! |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Śro 17:40, 09 Sie 2006 |
|
|
asiamorrison |
Chciwy rasta |
|
|
Dołączył: 22 Mar 2006 |
Posty: 365 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 13/45
|
Skąd: juz z kabat! |
|
|
|
|
|
|
|
|
a! wlasnie, zapomnialam dodac, ze nie wstydze sie, ze sluchalam hima! wkoncu to nie hip hop! |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Czw 0:24, 10 Sie 2006 |
|
|
|
Ja tam hima nigdy nie słuchałem...znaczy się słyszałem parę...tych no tego utwórów...ale żeby się "zasłuchiwać"... |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 22:28, 10 Sie 2006 |
|
|
izaa |
kozi bobek |
|
|
Dołączył: 15 Sie 2005 |
Posty: 467 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 7/45
|
Skąd: kabaty |
|
|
|
|
|
|
|
|
traktor jak piszesz "tych no tego" to już brzmi podejrzanie :> |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Czw 22:32, 10 Sie 2006 |
|
|
izaa |
kozi bobek |
|
|
Dołączył: 15 Sie 2005 |
Posty: 467 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 7/45
|
Skąd: kabaty |
|
|
|
|
|
|
|
|
asia, no mówię napisane było "james morrison".
to musi być wnuk chyba że sam Dżim powrócił
albo WCALE NIE UMARŁ i teraz gra POP ; ) |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Wto 7:53, 15 Sie 2006 |
|
|
|
hm, nie jednemu psu na imię burek...
a wogóle jest mały polan żeby do fin zawitać w przyszłości tyle, że trza więcej czasu i kasy:/ ale w przyszłości kto wie...
ps. ciekawe czy michel jackson zostawi po sobie potomków ...? |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 9:58, 15 Sie 2006 |
|
|
Sado |
Galaretka z agarem zamiast żelatyny |
|
|
Dołączył: 12 Sie 2005 |
Posty: 3820 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 13/45
|
Skąd: Jaworzyna Płeć: jędruś |
|
|
|
|
|
|
|
|
Michel jackson raczej nie, znając jego gusta do chłopców widzę nikłe szansę na jakiś potomków. I chyba nic to straconego dla świata. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Wto 13:43, 15 Sie 2006 |
|
|
izaa |
kozi bobek |
|
|
Dołączył: 15 Sie 2005 |
Posty: 467 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 7/45
|
Skąd: kabaty |
|
|
|
|
|
|
|
|
Michael Jackson to KRÓL POPU
on był świetny.
You Know I'm Bad, I'm Bad - You Know It
(Bad Bad - Really, Really Bad)
You Know I'm Bad - You Know - Hoo!
(Bad Bad - Really, Really Bad)
You Know I'm Bad - I'm Bad - You Know It, You Know
(Bad Bad - Really, Really Bad)
And The Whole World Has To Answer Right Now
(And The Whole World Has To Answer Right Now)
Just To Tell You Once Again...
(Just To Tell You Once Again...)
Who's Bad?[/b] |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|